Sprawdzanie telefonu to często praktyka
Sprawdzanie telefonu nie należy do rzadkości. Pod ostatnim moim filmem na YT pojawiło się pytanie odnośnie tego tematu. Pomyślałem sobie wtedy: “czy to nie jest oczywiste, że takich rzeczy się nie robi?” Za chwilę zdałem sobie sprawę z tego, że to nie musi być oczywiste. Niektórym chłopakom może się wydawać, że kiedy mają okazję przetrzepać dziewczynie smartfona to znajdą się krok przed nią. Myślą oni, że jak czarno na białym zobaczą z kim ona pisze i o czym to będą mogli wtedy spać spokojnie. Albo przyłapią swoją lubą na flirtach z innymi i będą mieli na nią haka ze stali.
W rzeczywistości krzywdę robią sami sobie. Dlaczego?
Sprawdzanie telefonu wskazuje na brak zaufania
Dlatego, że moment w którym sięgasz po kobiety telefon wskazuje na fakt, że jej nie ufasz. Nie ma czegoś takiego jak: “ufam jej, ale chcę się upewnić…“. Albo ufasz, albo nie ufasz. Jeśli jej ufasz to nie potrzebujesz jej szpiegować. Gdy jej nie ufasz to zerwij z nią, albo jej zaufaj.
Jeśli tkwisz w związku z partnerką, której nie ufasz to nie tylko nie możesz się z tego związku cieszyć, ale jest dla Ciebie emocjonalnie szkodliwy. Twoje emocje są tutaj jak dętka, która ma dziurę. A dziurą jest Twój brak zaufania do dziewczyny.
W praktyce objawia się to marnowaniem energii na domysły i wyobrażenia: “co ona robi jak jej nie ma?”,”ciekawe z kim ona pisze i o czym?”,”…jeszcze nie wróciła z pracy. Czy ona z kimś teraz flirtuje?”,”założyła dziś seksowną sukienkę. Na bank kolesie ją zagadują” etc.
Dopóki nie jesteś w stanie oprzeć się podobnym myślom dopóty nie jesteś zdolny do związku. Nie wspomnę o pięknych kobietach – w związkach z wyjątkowo atrakcyjnymi dziewczynami faceci częściej wariują i są nieufni. W tym wypadku sprawdzenie telefonu czasami bywa oficjalną ceremonią. Proceder kontroli jest tam jawny.
Czy masz powód jej nie ufać?
Jeśli uważasz, że jesteś zdroworozsądkowy i po prostu widzisz, że Twoja kobieta kokietuje innych mężczyzn to jest inna sprawa. W tym wypadku zastanawia mnie dlaczego się z nią związałeś? Może z braku doświadczenia? Tak bardzo chciałeś mieć szaloną kobietę, że w pakiecie zgodziłeś się akceptować ciężar braku zaufania?
Jeśli Twoja partnerka nie umie odmówić sobie częstych imprez, czy utrzymywania stałego kontaktu ze swoimi męskimi przyjaciółmi (w praktyce często są to jej ex) to nie próbuj ją do tego przekonywać. Niech się bawi. Może ona ma teraz taki okres w życiu i dojrzeje do związku, albo już taka zostanie. I nie ma w tym nic złego. Ty znajdź sobie kobietę, która nie będzie dawała Ci powodów do tego, żeby jej nie ufać. Sprawdzanie telefonu przed niczym Cię nie uratuje.
Z setek przeprowadzonych przeze mnie konsultacji dotyczących ratowania związków wiem, że faceci często biorą do stałego związku kobiety, które się do tego nie nadają. Tak, uważam, że nie każda kobieta nadaje się do zdrowego związku. Do jakiegokolwiek związku nadaje się każda.
Brak doświadczenia u facetów powoduje, że nie potrafią oni ocenić z kim warto wejść w związek. A później będą robić partnerce przesłuchania i trzepać jej smartphona. Jeśli chcesz to o tym także zrobię wpis. W tym wypadku napisz w komentarzu, że jest to dobrym pomysłem.
Jak zaufać kobiecie?
Jeśli już decydujesz się na związek -nieistotne z jaką kobietą- to zaufaj jej. Będzie to dla Ciebie bardzo zdrowe psychicznie, a także będzie to motywowało partnerkę do bycia fair. Jeśli zapytasz dziewczynę dlaczego przyszła z pracy później, a ona odpowie Ci, że sytuacja w pracy tego wymagała to zaakceptuj to. Jeśli będziesz drążył i ona zorientuje się, że jej nie ufasz to psujesz jedyną rzeczy jaka w związku może być cudowna – zaufanie.
Jesteście dla siebie z wyboru a nie z przymusu. Motywowani własnym wyborem zdecydowaliście się doznać bogactw głębokiej relacji. I nagle waląc tekst z którego wynika, że nie masz zaufania do swojej połówki rozwalasz to wszystko.
Związek w zaufaniu może być dla Twojego życia jak kompres z rumianku. Ale związek bez zaufania nie jest warty istnienia. Lepiej być singlem.
Nawet gdybyś dysponował najlepszymi systemami kontroli -instalowałbyś kobiecie GPS w nadkolu samochodu, w torebce miałaby podsłuch i miałbyś wgląd w jej telefon – nie uratowałoby Cię to przed pustką, którą byś odczuwał. Bo Ty jej po prostu nie ufasz, a więc jesteś z kimś z kim nie masz zdrowej więzi.
Pomyśl jaki komfort miałbyś w głowie, gdybyś w ogóle nie zastanawiał się nad tym, czy ona jest uczciwa. Zajmujesz się swoimi sprawami. Koncentrujesz energię na produktywnych rzeczach i nie przejmujesz się pierdołami. Przychodzi dziewczyna, uśmiechasz się, całujesz ją i cieszysz się dniem. Masz dużo dobrej energii i jesteś dla niej miły, co tym bardziej umacnia ten związek w zdrowej atmosferze. Tak to powinno wyglądać. Sprawdzanie telefonu zupełnie nie pasuje do nowego modelu postępowania.
A jeśli zaufasz i się zawiedziesz?
To przynajmniej żyłeś w związku z zaufaniem, a więc do czasu zbrodni miałeś zdrowe emocje. Musisz zrozumieć to, że mimo wszystko jesteś na wygranej pozycji. Jeśli dziewczyna była nieuczciwa to prawdopodobnie przerzucała podejrzenia na Ciebie i sama była zazdrosna. Czyli nie dostawała od tego związku spokoju, a jej emocje były tą pękniętą dętką. To jej problem wynikły z jej zachowania, nie Twój. Do czasu, aż się okazało, że była nieuczciwa Ty dobrze się bawiłeś. Dlatego mimo wszystko opłaca się ufać.
Natomiast nierzadko jest tak, że jeśli dziewczyna jest nieuczciwa to sama wciąż próbuje kontrolować faceta. Jeśli Ty nie dajesz jej powodów do tego, żeby Ci nie ufać, a ona wciąż Cię o coś podejrzewa to powinna zapalić Ci się lampka. Nigdy nie pozwól na to, aby być w takim związku. Z kobietą Twoje emocje muszą zyskiwać, a nie ubożeć. Dużo można o tym jeszcze napisać.
W każdym razie mam nadzieje, że co niektórzy zrozumieją teraz dlaczego sprawdzanie dziewczynie telefonu nie jest dobrym wyborem:)
Jeśli chcesz zobaczyć ciekawy filmik o tym jak ustrzec się kosza na etapie zapoznawania, randki i związku to mogę Ci go wysłać. Te powody rujnują większość znajomości – KLIKNIJ TUTAJ.
Jeśli jesteś w związku i chcesz ciut więcej wiedzy na temat prowadzenia związku KLIKNIJ TUTAJ.
Do zobaczenia niebawem!
Rafał
